Arkadiusz Glegoła – dyplom 2019
Pamięć
Arkadiusz Glegoła działa na terenie uczelni oraz poza nią uczestnicząc w działaniach artystycznych oraz wystawach zbiorowych i indywidualnych. Trzykrotnie uzyskiwał stypendium Rektorskie Akademii Sztuk Pięknych dla najlepszych studentów w roku 2016 i 2017. Brał udział w wystawach międzynarodowych m in. Wystawy grafiki w Galerii FLU w Belgradzie, wystawy grafiki w Pałacu Potockich we Lwowie, Genius Loci – dwa widzenia a następnie w oddziele Muzeum Narodowego w Wilanowie oraz w Galerii u Dyplomatów przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wystawy This is who I am, and this is what I am doing w Comb Gallery Milwaukee. Uczestnik Interdyscyplinarnego Festiwalu Sztuk Miasto Gwiazd – Żyrardów 2016. Uczestnik wystaw Stowarzyszenia Twórców Grafiki Artystycznej – KISSPRINT w latach 2016 – 2018. Uczestnik międzynarodowych wymian z Berlińską uczelnią UDK. Współuczestnik performancu organizowanego w Salonie Akademii podczas wystawy Wihajster, Swallow, Freightag. Aktywny uczestnik działań artystycznych oraz wystaw razem z Eksperymentalnym Laboratorium Naukowo Badawczym – grupie kształtującej przestrzeń dla wypowiedzi wobec aktualnej rzeczywistości. Kształtuje swoją postawę w malarstwie i eksperymentuje z różnego rodzaju materią malarską. Pracuje nad tekstem, który ściśle wiąże się z podejmowaną tematyką w obrębie sztuki oraz z pracą graficzną.
Cykl grafik jest odpowiedzią na tłumione reakcje. Relacje z rzeczywistością. To wydestylowane ze zbędnych elementów formy układające się w historię, którą tworzę sam. Opowiadam o swoich problemach i słabościach ale również momentach uniesienia i wiary w przyszłość. To zwykła ludzka historia. Przykładam tylko rękę do tego żeby przenieść ją w ponadczasowe warunki. Litografia zapewniła mi dokładnie to czego oczekiwałem. Było nim wydobycie głębi tematu poprzez tworzenie dystansu do samego siebie. Formy, które powstały nie są finałem pracy która była jednakowa. Była różna i nieplanowana. Pozwoliła na odnalezienie wspólnego i spójnego języka, który wyjaśnia wiele pozostawiając jednak dystans do własnej interpretacji. Wszystko czego nie udało mi się zawrzeć w formie zostało rozwiązane w inny sposób. Podejmowałem próby pisania. Tekst, który powstał nie był skończony. Był ideałem zawsze na początku kiedy jeszcze nie powstał. W założeniu i dążeniu do celu. Prosty i skomplikowany jednocześnie. Utrzymał w więzach całą spójność. Malarstwo, grafika i język pisany stały się nierozerwalne. I to było światłem rzuconym na cel jakim była i jest – walka o swoją własną postawę.
tekst: Arkadiusz Glegoła